Korzyści z zatrudniania pracowników po 50 roku życia.

Talent może objawić się w każdej dziedzinie, chociażby ponadprzeciętną umiejętnością porozumienia się z klientem, niezwykłymi zdolnościami organizacyjnymi, talentem do motywowania innych. Wszystkie mają zasadniczy wpływ na to, jak rozwija się przedsiębiorstwo i są warunkiem jego rozwoju. Dla większości przedsiębiorstw problem dzisiaj nie leży w technologii czy jej finansowaniu, ale wymyśleniu jak tę technologię użyć i obsłużyć nią klientów? To pytanie odnosi się do ludzi, czyli kogo zatrudnić i jakich talentów potrzebuje przedsiębiorstwo, by móc się rozwijać? Gdy patrzymy na organizację przez pryzmat pracowników, zaczynamy rozumieć, że obecnie wpływ ludzi jest najbardziej istotnym warunkiem rozwoju.

Zespoły pracownicze, to budowanie sumy talentów tak, by wspólnie posiadały niezbędny zasób kompetencji. W tak rozumianych zespołach jednym z ważniejszych problemów, staje się komunikacja wewnątrz, która warunkuje sposób współpracy i efektywność działania. Jak wyławiać talenty na wszystkich szczeblach kompetencji i tworzyć utalentowane zespoły, które będą umiały się porozumieć długookresowo? To zadanie dla rekruterów i szefów wymagające wrażliwości i reagowania na to, co dzieje się w organizacjach. Już na pierwszym etapie rekrutacji warto zadbać o zróżnicowane teamy zarówno pod kątem doświadczenia, kompetencji, ale także wieku. Nie ulega wątpliwości, że na inne aspekty będziemy zwracać uwagę u młodych osób, zaraz po szkole, a inne u pracowników dojrzałych. Wartością staje się zsumowanie ich talentów, dające duże szanse na efektywną i empatyczną współpracę.

Dojrzali pracownicy wykazują się bardzo ważnymi cechami, które w zespołach pracowniczych stają się niezbędne.

Lojalność

W kontekście coraz bardziej uciążliwej bolączki wielu pracodawców, jaką jest wysoka rotacja i widmo Great Resignation, oczy wielu organizacji zwracają się w kierunku pracowników 50+, którzy uważani są za bardziej lojalnych i poszukujących raczej stabilizacji niż ciągłego rozwoju i możliwości awansu. Ceni się ich również za etos pracy i rzetelność. Według ogólnopolskiego raportu z 2021 roku dotyczącego niedoborów pracowniczych, w Polsce istnieje aż 29 grup zawodów deficytowych. Pracowników brakuje głównie w branży produkcyjnej i budowlanej, ale cierpi też branża medyczno-opiekuńcza, TSL oraz spożywczo-gastronomiczna. Niedobory talentów stają się coraz większe na całym świecie.

Każdy, kto boryka się z poszukiwaniem pracowników, onboardingiem, szkoleniem, wdrożeniem w obowiązki, wie jak dużo energii, a także środków finansowych pochłaniają te procesy. Pracownicy 50+ mniej chętnie zmieniają miejsce pracy, a warunkuje to etap życia, na którym się znajdują. Potrzebują raczej docenienia ich umiejętności, stabilnego środowiska, jasnych zasad pracy. Nie oznacza to, że spoczywają na laurach, ale mniej skłonni są do szukania nowych miejsc pracy, nowych wyzwań i robienia tzw. kariery. Mają doświadczenia z różnych miejsc pracy i od różnych pracodawców, stąd nie poszukują tak, jak młodsze osoby, nowych, „lepszych” warunków pracy.

Empatia, wiarygodność i umiejętności społeczne

Zatrudnianie osób po 50 roku życia, to nie tylko sposób na ustabilizowanie rotacji w firmie, ale też metoda dotarcia do różnych grup klientów. Takie strategie wykorzystuje już wiele firm, m.in. mBank (Contact Center) i McDonalds (rola Liderów Gościnności) oraz coraz więcej firm z branży zarządzania wierzytelnościami. W kontakcie z osobami zadłużonymi na wagę złota okazują się empatia, umiejętność słuchania i wiarygodność. Do tej pory mówiło się, że „srebrny włos” liczy się szczególnie w branży doradczej czy konsultingowej. Zmiany demograficzne skutecznie dementują to przekonanie.

W czasie kryzysów, osoby dojrzałe często radzą sobie lepiej od młodszych, mają doświadczenia różnych trudnych sytuacji i wiedzą, że każda, choć niesie konsekwencje, jest przejściowa. Wielokrotnie w swoim życiu musieli radzić sobie z przeciwnościami i są w pewnym sensie do nich przystosowani. Dla młodych radykalna zmiana warunków, to często szok i potrzebują więcej czasu, by dostosować się do nowej sytuacji. To ma swoje znacznie nie tylko w obliczu tak istotnych zmian jak pandemia, ale także w czasie kryzysów, które dotyka pojedyncze firmy.

Czytaj też: Blaski i cienie różnorodności – o wiekowo zróżnicowanych zespołach.​

Wśród umiejętności społecznych osób 50+ warto też zwrócić uwagę na tzw. partnerstwo. Jeśli nasi klienci to osoby dojrzałe jest duża szansa, że lepiej skomunikują się z osobami w podobnym wieku. Wspólne doświadczenia, wspólny język, sposób myślenia mogą ułatwić dotarcie do klienta porozumienie i wytłumaczenie, szczególnie trudnych zagadnień. Zwiększa się też wiarygodność firmy w oczach klientów.

Dojrzałość i doświadczenie

Oprócz kompetencji społecznych przydatnych w obsłudze klienta, w parze z dojrzałością idą również zdolności takie, jak umiejętność przewidywania, oceniania ryzyka i w rezultacie podejmowania właściwych decyzji. O pracownikach 50+ mówi się też, że chętnie dzielą się zdobytym doświadczeniem z młodszymi pokoleniami, naturalnie wchodząc w rolę mentorów.

Po co nam dojrzałość i doświadczenie?

Wracając do budowania zróżnicowanych wiekowo zespołów, które skupiają różnorodne talenty istotne staje się łączenie w grupach pracowników zarówno myślenia out of the box, ryzykownego, nieświadomego zagrożeń, ze stabilnością i przewidywalnością dojrzałego sposobu myślenia. Suma tych sposobów patrzenia sprawy i efektywna ich konfrontacja umożliwia szefom zespołów spojrzenie całościowe, przez co mogą podejmować bardziej właściwe decyzje. Kierowanie się jednym z dwóch różnych sposobów myślenia albo zbyt „kreatywnego”, albo wyłącznie sprawdzonego wieloletnią rutyną, zatrzymuje organizację w miejscu, nie pozwalając się jej rozwijać.

Witalność, odporność i… więcej czasu

Osoby dojrzałe, po 50 roku życia, czują się coraz młodziej. Są również zdrowi i wbrew stereotypom wcale nie korzystają częściej ze zwolnień. Według danych ZUS w 2020 roku największą absencję wynoszącą 27,8 dni pracy odnotowano w grupie wiekowej 30-39. W grupie 60-64 lat było to 8 dni, a powyżej 65 lat tylko 2,5 dnia. W dojrzałym wieku najwyraźniej zaczynamy bardziej o siebie dbać. Jeżeli wierzyć statystykom: 47% Silversów co najmniej raz w tygodniu jest aktywna seksualnie, 83% regularnie spaceruje a 59% minimum raz w tygodniu ćwiczy, uprawia jakiś sport lub podejmuje inną aktywność fizyczną. 70% ma krąg bliskich znajomych, z którymi utrzymuje stały kontakt, co ma bez wątpienia wpływ na psychologiczną rezyliencję i większy dystans do rzeczywistości. Może to oznaczać, że wbrew obiegowym opiniom, to „srebrne wilki”, zaprawione wcześniej w bojach i kryzysach mogą być bardziej odporne na wypalenie i wyczerpanie niż młodsze roczniki. Jeżeli dołożymy do tego również więcej czasu w związku z odchowanym już potomstwem oczywiste staje się, że zatrudnianie pracowników 50+ to…

…czysty zysk.

I to dosłownie, bo nawet jeżeli zdarzy się, że zachorują, pracodawca może otrzymać ulgę w opłacaniu składek, która obniży koszty zatrudnienia. Za zwolnienie lekarskie pracownika 50+ pracodawca płaci przez 14 dni, za osoby młodsze ZUS przejmuje wypłatę świadczeń dopiero po 33 dniach nieobecności. Dodatkowo, jeżeli firma zatrudnia pracownika, który ukończył 50 rok życia, a przed podjęciem pracy był zarejestrowany jako osoba bezrobotna, na okres 12 miesięcy może być zwolniona z opłacania składki na Fundusz Pracy. Możliwe jest również całkowite zwolnienie z opłat związanych z Funduszem Pracy. Takie prawo przysługuje organizacjom, które zatrudniają kobiety po 55 roku życia i mężczyzn po 60 roku życia.

Pracodawco! Jakie jeszcze benefity widzisz? Pomóż nam rozwijać listę korzyści z zatrudniania pracowników 50+. Pomóż nam zmieniać stereotyp.